Gość |
Wysłany: Sob 13:44, 30 Mar 2013 Temat postu: |
|
Lekko wzruszyłem się oglądając zdjęcia tego jakże poczciwego autka.Dokładnie był rok 1973 lub74 ,gdy takim autkiem Zaporożec 966 mój ojciec zaparkował na podwórku i oznajmił że to nasz.Był roczny czyli prawie nowy kolor biały cudowny grill.W 1994 potrzebny był gruntowny remont blach wstawiona cała nowa karoseria, ale od 968M to już nie był prawdziwy ,,kieszonkowiec''W 2005 roku oddany na złom,także ok 32lat wychowałem się w otoczeniu Zaporożca.Wiadomo po japońsku Zaporożec to,,Masa Huku''i to jest prawda bo co jak co ,ale hałas to on robił. |
|